Smakuje jak murzynek z kokosem, ale w ulepszonej wersji :-) Jest bardziej czekoladowe, wilgotne i miękkie, z wyczuwalną nutką alkoholu,
bo wiórki kokosowe namaczamy w Malibu.
Czekolada i kokos - takie połączenie nie może być niedobre, a zapach w trakcie pieczenia tego ciasta jest niesamowicie kuszący i ciągnie wszystkich ciekawskich do kuchni!
Zachęcam do przygotowania! Każdy kto zostanie nim poczęstowany z pewnością nie odmówi przyjemności skosztowania : D
Forma 20x25cm
125g masła
150g czekolady mlecznej
4 jajka
175g cukru
40g cukru pudru
100g wiórek kokosowych
25 ml Malibu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 szklanki mąki
Czekoladę roztopić w kąpieli wodnej i odstawić.
W garnku rozpuścić masło i odstawić do ostygnięcia. Następnie dodać do masła 125g cukru i wbić jajka, mieszając wsypywać przesianą mąkę wraz z proszkiem do pieczenia (gdyby masa nie chciała się dobrze rozmieszać najlepiej jest użyć miksera).
Wiórki kokosowe wsypać do oddzielnej miski i zalać Malibu. Dodać do nich pozostałe 50g curku, 40g cukru pudru i 1/3 masy maślanej, wymieszać. Pozostałe 2/3 masy maślanej wymieszać z rozpuszczoną wcześniej czekoladą.
Do wyłożonej papierem do pieczenia formy wlać połowę masy ciemnej, ułożyć na niej warstwę kokosową (niekoniecznie równomiernie) i wylać pozostałą część masy czekoladowej. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 C na 20 minut, po czym zmniejszyć temperaturę do 150 stopni
i piec jeszcze przez ok. 10-15 minut.