Drożdżówka z truskawkami i migdałową kruszonką
Drożdżówki mogłabym jeść zawsze i nigdy mi się nie znudzą, a w szczególności te domowe. Ich zapach, smak i możliwość dodania do nich przeróżnych nadzień i owoców sprawia, że są one tak przeze mnie uwielbiane :)
Niestety sezon na truskawki powoli się kończy, więc trzeba wykorzystać jeszcze ostatnie przepisy z wykorzystaniem tych owoców.
Przepis na ciasto drożdżowe jest taki sam jak przy drożdżówce z kokosowym budyniem, po prostu zamiast nadzienia są truskawki. Zachęcam do spróbowania, jest pyszna!
Forma 35x20cm
Zaczyn:
60g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
1 łyżka mąki
1/4 szklanki ciepłego mleka
200g masła lub margaryny
3/4 szklanki mleka
1/2 szklanki cukru
ekstrakt z wanilii
2 żółtka
1 jajko
500g mąki + do podsypywania
szczypta soli
Kruszonka:
100g mąki
70g cukru
50g masła
truskawki
płatki migdałów
Zaczyn: Drożdże rozrobić w 1/4 szklanki ciepłego mleka, dodać 1 łyżeczkę cukru i 1 łyżkę mąki. Rozmieszać i odstawić w ciepłe miejsce do napęcznienia.
3/4 szklanki mleka podgrzać (nie gotować!) i do ciepłego już mleka wrzucić masło i cukier. Poczekać, aż wszystko się rozpuści i przelać do większej miski. Dodać wyrośnięte drożdże i zamieszać. Dodać żółtka i całe jajko oraz ekstrakt z wanilii.. Na koniec wsypać przesianą mąkę i szczyptę soli. Całość wyrabiać ręką, tak długo, aż ciasto będzie odrywało się od ręki. (Gdy ciasto będzie nam się ciągle kleiło do ręki możemy dodać trochę mąki). Pozostawić w ciepłym miejscu, do podwojenia objętości.
W czasie oczekiwania na ciasto kroimy truskawki na mniejsze kawałki i przygotowujemy kruszonkę.
Kruszonka: Masło, cukier, mąkę i kokos wsypujemy do miski i łączymy ze sobą.
Gdy ciasto wyrosło, wykładamy je na stolnicę i rozwałkowujemy na placek o wymiarach wielkości formy. Na wierzchu układamy kawałki truskawek, kruszonkę i na końcu posypujemy płatkami migdałów.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 35-40minut. Po upieczeniu warto dać drożdżówce trochę wystygnąć, a dopiero potem pokroić.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
wygląda przebosko! poproszę kawałeczek ;)
OdpowiedzUsuńCzy mogę się poczęstować? Bardzo smakowicie wygląda;)
OdpowiedzUsuńOstatnio mam 'fazę' na drożdżowe wypieki. Mogłaby, piec i zajadać takie drożdżówki każdego dnia:-).
OdpowiedzUsuńzgadzam sie! drozdzowek nigdy dosc! jeszcze takich pysznych <3
OdpowiedzUsuńSuper letnie ciasto :)
OdpowiedzUsuńmuszę zużyć drożdże, teraz robią się jagodzianki, a na ciacho może się skuszę;)
OdpowiedzUsuń